Wyjątkowa płyta pojawiła się na jednym z grobów cmentarza w bieszczadzkiej Polanie. To stalowe drzwi od retorty – urządzenia do produkcji węgla drzewnego. Fundacja Pod Otrytem przykryła nimi grób jednego z bieszczadzkich wypalaczy Jana „Tuptusia” Kośli, upamiętniając też jego przyjaciela z wypału Zbigniewa „Balcerka” Balcerzaka.
Kośla zmarł w 2015 roku, a Balcerzak w kwietniu 2024. W ostatnim roku życia pracował w Ekomuzeum „Na wypale” w Radoszycach koło Komańczy, pokazując turystom tajniki swojej profesji. „Balcerek” chciał spocząć obok przyjaciela, ale rodzina pochowała go w Ślesinie w Wielkopolsce.
Na oryginalnej płycie nagrobnej w Polanach znalazły się tabliczki pamięci obu wypalaczy, miniatura retorty i przewróconych taczek a także słowa „Mnie się nie spieszy, mi się pali” – tak Zbigniew Balcerzak miał kiedyś powiedzieć, w sklepie.
Tekst: J. Jaracz / fot. FB Fundacja Pod Otrytem, E. Marszałek

![[ZDJĘCIA, WIDEO] Black Hawk nad Soliną. Kontrterroryści ćwiczyli w ekstremalnych warunkach 2 - Polskie Radio Rzeszów [ZDJĘCIA, WIDEO] Black Hawk nad Soliną. Kontrterroryści ćwiczyli w ekstremalnych warunkach](https://radio.rzeszow.pl/wp-content/uploads/2025/12/303-354910-120x86.jpg)







