Według danych Krajowego Rejestru Długów jazda bez biletu kosztowała mieszkańców regionu łącznie półtora miliona złotych. W rejestrze widnieje tu 1800 osób.
Dla porównania, w całym kraju długi pasażerów jeżdżących bez biletów sięgają 376 milionów złotych. Przeciętna kwota przypadająca na jednego dłużnika wynosi ponad 1360 zł. Coraz częściej do KRD trafiają też nastolatki – obecnie ponad dwa tysiące czterystu młodych ludzi ma do spłaty łącznie 1,3 miliona złotych.
Jak podkreśla prezes KRD Adam Łącki, jazda bez biletu może skończyć się problemami z wzięciem kredytu, leasingiem czy nawet wynajmem mieszkania. (PAP)








