Prezydent Sosnowca apeluje do mieszkańców o spokój i rozwagę po tym, jak policja zastrzeliła nad ranem mężczyznę z maczetą. Do zdarzenia doszło w czwartek (31 licpca) o świcie.
Pobudzony napastnik najpierw uszkodził zaparkowane samochody i autobus miejski. Interweniowali funkcjonariusze. Mężczyzna z maczetą ruszył na policjantów. Funkcjonariusze oddali strzały w jego stronę. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński zapewnił, że ma pełne zaufanie do organów ścigania i służb w tej sprawie. „Czekamy na wyjaśnienia w śledztwie, ale mam zaufanie do służb, które każdego dnia nas bronią. Bo to przestępca ma się czuć zagrożony, a nie mieszkaniec Sosnowca. Tak jak każdego dnia na wschodniej granicy, służby chronią Polaków, tak i tu mundurowi muszą czuć wsparcie w swoich działaniach” – napisał samorządowiec w mediach społecznościowych.
Jego zdaniem, spokój i rozwaga w tej sprawie jest potrzebna „nie tylko dla przebiegu śledztwa, ale też dla szacunku wobec osób, które brały udział w tym dramatycznym wydarzeniu”
Na miejscu są prowadzone czynności pod nadzorem prokuratora.
-Dementujemy pojawiające się informacje jakoby mężczyzna, wobec którego interweniowali dziś w nocy sosnowieccy policjanci, był migrantem, czy też, że policja ukrywa jego narodowość. To Polak. Mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów, koniecznym było potwierdzenie jego tożsamości” – napisała w komunikacie Komenda Główna Policji.
Zaapelowała, aby nie wykorzystywać „tego typu tragicznych zdarzeń do celowego wprowadzania opinii publicznej w błąd”.
IAR, PAP






