Niedzielne (3 lipca) wydarzenie w Furmanach poświęcone było dawnym mieszkańcom wsi, którzy konnymi zaprzęgami transportowali drewno z Puszczy Sandomierskiej do Sandomierza.
Podczas imprezy pojawiły się różne typy pojazdów, od wasągów, przez wagonetki, aż po klasyczne furmanki i drewniane bryczki z pierwszej połowy XIX w. W ruch wprawiały je konie rasy śląskiej, małopolskiej, lipicańskiej czy fryzyjskiej, a także kuce szetlandzkie.
Zlot otworzyła uroczysta parada w takt Marszu Radetzky’ego, po której odbyły się zawody sprawnościowe zaprzęgów konnych. Uczestnicy musieli pokonać slalom z przeszkodami, wioząc jednocześnie pakunki, które musieli chronić przed uszkodzeniami. Były to m.in. jajka, owies czy kankę wody.
Po raz pierwszy w tym roku przyznano też nagrodę Grand Prix – Puchar Wojewody Podkarpackiego. Trafiła do woźnicy, który najdłużej uczestniczył w furmańskich zlotach i najlepiej wypadł w poszczególnych konkurencjach.
Wśród przybyłych na wydarzenie woźniców znaleźli się również pasjonaci furmanek spoza Podkarpacia, m.in. z Kielecczyzny i Lubelszczyzny.
Przebyłem ponad 80 kilometrów, żeby tu dotrzeć. W zaprzęgu mam dwa polskie konie zimnokrwiste, masywne zwierzęta przystosowane do ciężkiej pracy
– mówi Andrzej Drążek, który do Furmanów przyjechał z Radkowic w województwie świętokrzyskim.
Podczas zlotu odbył się także pokaz Kawalerii Kowalów z Borowa nad Wisłą w barwach 24. Pułku Ułanów z Kraśnika oraz Kawalerii 14. Pułku Ułanów z Jazłowieckich sekcja z Obojnej. Kawalerzyści pokazali ułańską musztrę paradną oraz skoki szeregu koni przez przeszkody.
Tekst, fot i dźwięk. M. Tomasiewicz
![20 zaprzęgów i około 60 koni na Zlocie Furmanek w Furmanach [ZDJĘCIA] 1 - Polskie Radio Rzeszów 20 zaprzęgów i około 60 koni na Zlocie Furmanek w Furmanach [ZDJĘCIA]](https://radio.rzeszow.pl/wp-content/uploads/2025/08/IMG_20250803_142930-750x563.jpg)







