Pełne ręce roboty mieli funkcjonariusze Straży Granicznej na lotnisku w Jasionce z powodu pozostawienia przez podróżnych bagaży bez opieki.
Jak informuje por. Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, w poniedziałek (11 sierpnia) doszło do dwóch tego typu zdarzeń. Najpierw wykryto bagaż pozostawiony bez opieki przed budynkiem terminala pasażerskiego. Mundurowi musieli zabezpieczyć teren i sprawdzić, czy nie ma zagrożenia. W tym samym czasie poszukiwano właściciela bagażu. Po jego odbiór zgłosił się obywatel Polski, który tłumaczył, że bagaż pozostawiło jego dziecko.
Kilka godzin później w strefie ogólnodostępnej terminala patrol prewencyjny wykrył kolejny bagaż. Ustalono, że jego właścicielką jest obywatelka Ukrainy. Kobieta pozostawiła torbę i wybrała się do restauracji
– relacjonuje rzecznik.
Do podobnego zdarzenia doszło także w ubiegły czwartek (7 sierpnia). Wtedy również w strefie ogólnodostępnej terminala zauważono bagaż bez opieki. W tym przypadku jego właścicielem był 30-letni obywatel Ukrainy.
We wszystkich przypadkach podróżni zostali ukarani mandatami karnymi od 100 do 400 złotych.
Opr. dw








