Ponad 50 mieszkańców bloku przy ulicy Siemiradzkiego w Rzeszowie musiało w nocy opuścić swoje mieszkania z powodu pożaru. Ogień pojawił się w piątek (22.08) przed północą w lokalu na trzecim piętrze.
Jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej z bloku ewakuowały się 34 osoby. Równocześnie z gaszeniem ognia strażacy ewakuowali kolejne 20 osób i 7 psów. 5 mieszkańców trafiło do szpitala na obserwację z objawami zatrucia dymem. Akcja gaśnicza trwała około 3 godzin. Uczestniczyło w niej 6 jednostek straży pożarnej z powiatu rzeszowskiego. Jedna z lokatorek bloku powiedziała Polskiemu Radiu Rzeszów, że w budynku panowało duże zadymienie i strażacy pomogli mieszkańcom wyjść na zewnątrz.
Ewakuowanym mieszkańcom miasto zapewniło możliwość noclegu w domu pomocy społecznej. W nocy podstawiono też autobus, w którym podawano ciepłą herbatę i posiłek. Jak poinformował magistrat wszyscy mieszkańcy oprócz lokatorów z 3. i 4. piętra wrócili już do swoich mieszkań. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, którzy prowadzili oględziny i zabezpieczali ślady, aby ustalić przyczynę pożaru.
W tym roku podkarpaccy strażacy odnotowali już blisko 1000 pożarów w domach i mieszkaniach. Ponad 40 osób zostało rannych, 9 osób zginęło.
Aktualizacja, 23.08.2025 r., godz. 19:30
Joanna Wisz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rzeszowie, podkreśla, że od pierwszych godzin na miejscu działały wszystkie miejskie służby, które zapewniały wsparcie ewakuowanym mieszkańcom.
– Na miejscu udzielono niezbędnej pomocy, zabezpieczono 5 osób w szpitalu. Natomiast tutaj na miejscu służby odpowiednio zabezpieczały potrzeby mieszkańców, był autobus do dyspozycji państwa w którym mogli napić się ciepłej herbaty. Rano przyjechał ciepły posiłek w postaci żurku. Byliśmy tutaj cały czas służąc wsparciem i pomocą
– dodała Joanna Wisz.
Dwie osoby z niepełnosprawnościami zostały umieszczone w domu pomocy społecznej, a pozostali mieszkańcy znaleźli schronienie u rodzin i znajomych. Część lokatorów mogła już wrócić do mieszkań, natomiast dwa piętra pozostają wyłączone z użytkowania i będą cały czas pilnowane przez policję do czasu usunięcia zagrożeń.
Aktualizacja 23.08.2025 r. godz. 12:40
Obecnie wszyscy mieszkańcy oprócz lokatorów z 3. i 4. piętra wrócili do swoich mieszkań. Miasto już w nocy zapewniło ewakuowanym możliwość noclegu w domu pomocy społecznej, podstawiono też autobus, w którym serwowano ciepłą herbatę i posiłek.
Na miejscu zdarzenia pracują policjanci, którzy m.in. prowadzą oględziny i zabezpieczają ślady, aby ustalić przyczynę pożaru.
Aktualizacja 23.08.2025 r. godz. 11:30
Policjanci pracują na miejscu pożaru, do którego doszło w nocy w bloku przy ulicy Siemiradzkiego w Rzeszowie. Przed północą zapaliło się mieszkanie na trzecim piętrze budynku. Po przyjeździe strażaków płomienie wydobywały się z okien lokalu.
Przed przyjazdem strażaków blok samodzielnie opuściły 34 osoby. Kolejne 20 ewakuowali ratownicy. Jak informuje podkomisarz Magdalena Żuk z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, 5 osób trafiło do szpitala z objawami zatrucia dymem. Ich życiu nie grozi niebezpieczeństwo. Akcja gaśnicza zakończyła się po godzinie 2:00 w nocy. Brało w niej udział 6 zastępów straży pożarnej w tym jeden OSP.
– Na miejscu zdarzenia policjanci prowadzą oględziny i zabezpieczają ślady
– mówi podkomisarz Żuk.
Będzie tam także pracować ekipa dochodzeniowo-śledcza z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, aby ustalić przyczynę pożaru. Funkcjonariusze do poniedziałku (25.08) mają pilnować mieszkań, do których w najbliższych dniach nie wrócą lokatorzy. Wiadomo, że mieszkańcy parteru i pierwszego piętra prawdopodobnie będą mogli wejść do swoich mieszkań dzisiaj. W przypadku osób mieszkających wyżej decyzja zapadnie w poniedziałek.
23.08.2025 r. godz. 9:40
20 mieszkańców ewakuowano z bloku przy ulicy Siemiradzkiego w Rzeszowie, w którym minionej nocy wybuchł pożar. 4 osoby przewieziono do szpitala.
Oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie, starszy kapitan Jan Czerwonka, przekazał Polskiemu Radio Rzeszów, że zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali przed północą. Po przyjeździe jednostek strażackich na miejsce zdarzenia okazało się, że pali się mieszkanie na czwartym piętrze. Z okien wydobywały się płomienie.
Z budynku ewakuowano 20 osób, z czego 4 trafiły do szpitala. Działania strażaków zakończyły się po godzinie 2:00 w nocy. Brało w nich udział 6 zastępów, w tym jeden OSP.
Nie wiadomo jaka była przyczyna pożaru. Ustali to policja.
Tekst: D. Kapała, K. Maślak / fot. K. Maślak
![Pożar mieszkania w Rzeszowie. Pięć osób w szpitalu [AKTUALIZACJA] 1 - Polskie Radio Rzeszów Pożar mieszkania w Rzeszowie. Pięć osób w szpitalu [AKTUALIZACJA]](https://radio.rzeszow.pl/wp-content/uploads/2025/08/1755940036281-750x563.jpg)







