Agent białoruskiego Komitetu Państwowego Bezpieczeństwa, który szpiegował ukraińskie wojska, został zatrzymany na Wołyniu. Podejrzanym okazał się 24-letni bezrobotny mieszkaniec regionu, który za pieniądze od białoruskich służb specjalnych monitorował lokalizację punktów kontrolnych i rejonów umocnień Sił Zbrojnych na północnej granicy Ukrainy. Wykrył również pociągi wojskowe, znajdujące się na stacjach tranzytowych ukraińskiej kolei. Te obiekty oznaczył na mapach Google.
Funkcjonariusze SBU zdemaskowali podejrzanego, udokumentowali jego przestępstwa i zatrzymali go w miejscu zamieszkania.
Podczas przeszukania domu zatrzymanego zabezpieczono telefon z anonimowym czatem w komunikatorze, za pośrednictwem którego kontaktował się z funkcjonariuszem białoruskich służb specjalnych.
Sprawca przebywa w areszcie. Grozi mu dożywocie z konfiskatą mienia.
Relację przygotował Stefan Rodycz.
Tekst: S. Rodycz







