Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności wypadku na S19, w którym zginęła Katarzyna Stoparczyk

Prokuratura Rejonowa w Nisku wyjaśnia okoliczności piątkowego wypadku, w którym zginęła dziennikarka polskiego radia i telewizji, Katarzyna Stoparczyk. Na drodze ekspresowej S-19 w pobliżu miejscowości Jeżowe zderzyły się dwa samochody marki Skoda.

Jak powiedział prokurator rejonowy Piotr Walkowicz, dziennikarka poruszała się ciemną Skodą, w której zajmowała tylne miejsce pasażera.

Według st. bryg. Ireneusza Szerczyka, po przyjeździe oddziału PSP na miejsce kobieta znajdowała się poza samochodem, a kierowca wydostał się samodzielnie z pojazdu. Aktualnie znajduje się w stanie śpiączki w leżajskim szpitalu. Według ustaleń prokuratury ciemna Skoda uderzyła w tył jasnej Skody, w której znajdowało się trzech mężczyzn. Jeden z nich zginął, drugi został przeniesiony do szpitala w Nisku.

Prokurator Piotr Walkowicz z Prokuratury Rejonowej w Nisku przekazał, że policja zabezpieczyła ślady, zaś biegły w zakresie wypadków drogowych bada stan techniczny pojazdów i ustala, czy mógł mieć on wpływ na przyczyny i przebieg tego zdarzenia.

Przesłuchiwani są także świadkowie zdarzenia, a jutro odbędzie się badanie sądowo-lekarskie, które ustali dokładne przyczyny śmierci uczestników zdarzenia.

W wypadku w Jeżowem zginęła dziennikarka Katarzyna Stoparczyk [AKTUALIZACJA]

Klaudia Fałat

6 września 2025

AKTUALIZACJA godz. 9:30 (06.09) Dwa tygodnie temu w Rzeszowie gościła na II Festiwalu Literackim "Łączy nas bajka". Od początku była...

Tekst. W. Wilczyńska-Ortyl