Pięć czołowych gmin uzdrowiskowych Podkarpacia rozpoczyna współpracę. Iwonicz-Zdrój, Rymanów, Solina, Horyniec-Zdrój i Latoszyn, do tej pory działające niezależnie, rozpoczynają nowy rozdział pod wspólnym szyldem „Uzdrowiska Podkarpackie”. Podpisanie listu intencyjnego podczas pierwszego Forum Uzdrowisk Podkarpackich jest symbolem głębokiej zmiany strategicznej, która ma wzmocnić pozycję całego regionu.
W tym artykule
Strategiczna zmiana: Od pięciu głosów do jednej, silnej marki
Przez lata podkarpackie kurorty funkcjonowały jako osobne byty, co w starciu z rynkowymi realiami przestało być atutem. Jak wyjaśniał Grzegorz Wołczański, burmistrz gminy Rymanów, minął czas, gdy lokalne uzdrowiska traktowały się jak konkurenci. Podkreślił, że aby skutecznie rywalizować z największymi ośrodkami w kraju, dotychczasowe „pięć niezależnych głosów” musiało zamienić się w „jeden głos, silniejszy, mocniejszy, ale też przez to bardziej słyszalny”.
Perspektywę tę w pełni podziela samorząd wojewódzki. Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego, zaznaczył, że zorganizowane, sieciowe inicjatywy mają znacznie większe szanse na sukces. Według niego takie podejście ułatwia przygotowywanie wspólnych projektów i pozwala skuteczniej zdobywać fundusze, które są absolutnie niezbędne do dalszego rozwoju.
Architektka sukcesu: Jak naukowa wizja stała się rzeczywistością
Każdy wielki projekt ma swojego inicjatora. W tym przypadku jest nim dr Małgorzata Waks-Muncka-Szarek, której pomysł zrodził się z wieloletnich badań nad polskim rynkiem uzdrowiskowym. Z jej analiz wynikał niepokojący obraz nierównomiernego rozwoju kurortów, gdzie obok prężnie działających ośrodków wiele z nich stało na skraju kryzysu.
Diagnoza ta stała się impulsem do stworzenia modelu opartego na współpracy. Jak tłumaczyła, jej celem jest „budowanie zupełnie nowej jakości uzdrowisk”. Uważa, że wspólne działanie pozwoli wzmocnić ofertę, wymieniać się doświadczeniami i budować potencjał do pozyskiwania nowych inwestorów. Jej argumenty spotkały się z bardzo pozytywnym odzewem ze strony lokalnych włodarzy.
Konkretne cele: Od planów do inwestycji w przyszłość
Za ideą Uzdrowisk Podkarpackich stoją wymierne cele, a najważniejszym z nich jest pozyskanie funduszy na rozwój. Marszałek Województwa Podkarpackiego Władysław Ortyl przypomniał, że nowa perspektywa finansowa Unii Europejskiej stwarza kolejne możliwości, a zorganizowany związek będzie idealnym partnerem do ich wykorzystania.
Środki te mają zasilić projekty, które od lat czekają na realizację. Adam Piątkowski, wójt gminy Solina, przyznał, że jego gmina ma już gotowe plany inwestycyjne, na przykład w pełni zaprojektowaną kładkę pieszo-rowerową nad jeziorem. Wyraził pewność, że działając razem, gminy będą stanowić „dużą siłę do zdobywania tych środków”. Inwestycje mają dotyczyć nie tylko nowych atrakcji, ale także rozbudowy bazy sanatoryjnej, by w pełni wykorzystać potencjał regionu.
W trosce o duszę miejsca: Dziedzictwo i nowoczesna turystyka
Jednym z najmocniej akcentowanych wątków forum była konieczność ochrony unikalnego charakteru uzdrowisk. Marszałek Władysław Ortyl ze szczególną troską mówił o historycznej architekturze, zwłaszcza pięknej, drewnianej zabudowie Iwonicza i Rymanowa. Stwierdził, że jesteśmy „zobowiązani wręcz do tego, aby to zachować”, ponieważ piękno i estetyka otoczenia same w sobie mają właściwości lecznicze i relaksacyjne.
Jednocześnie zaznaczył, że nowoczesna oferta musi trafiać w gusta zarówno tradycyjnych kuracjuszy, jak i coraz bardziej wymagających turystów. Jego zdaniem bogata infrastruktura uzdrowisk musi być wykorzystana do tworzenia dedykowanych, wysublimowanych usług, które sprostają oczekiwaniom współczesnego odbiorcy.
Wspólny szyld, własna tożsamość
Fundamentem porozumienia jest zasada „razem, ale nie tak samo”. Burmistrz gminy Rymanów Grzegorz Wołczański zapewnił, że celem nie jest unifikacja. Każdy kurort zachowa swoją specyfikę i indywidualne walory. Wyjaśnił, że współpraca nie oznacza przymusu tworzenia jednakowych, wspólnych projektów dla wszystkich. Zamiast tego związek będzie elastycznie podchodził do potrzeb, wspierając te inwestycje, które w danym momencie są najbardziej potrzebne konkretnej gminie, przy jednoczesnym poparciu pozostałych partnerów.
Relacja Piotra Olechniewicza.
Tekst: P. Olechniewicz








