Rodzice dzieci, które uczą się w domu protestowali w czwartek (2.10) w Rzeszowie przed urzędem wojewódzkim przeciwko niekorzystnym, ich zdaniem, zmianom prawnym dotyczącym tej formy nauczania.
W tym artykule
Dotacje dla szkół mają zostać obniżone
Od 1 stycznia przyszłego roku dotacja przysługującą szkołom wspierającym edukacje domową i mającym obowiązek przeprowadzenia egzaminów dla dzieci edukowanych domowo ma zostać zmniejszono do 20 procent dla placówek, które mają pod swoją opieką powyżej 96 takich dzieci.
Argumenty rodziców: indywidualne tempo i rozwój pasji
Zdaniem rodziców prowadzących edukację domową spowoduje to zwiększenie kosztów. Uczestnicy protestu mówili także o korzyściach wynikających z edukacji domowej, np. tempa nauczania dostosowanego do konkretnego dziecka i większej ilości czasu dla dzieci na rozwijanie swoich pasji.
Kurator: Nie ma powodów do obaw
Z kolei podkarpacka kurator oświaty Dorota Nowak-Maluchnik uważa, że rodzice dobrze funkcjonującej edukacji domowej nie powinni obawiać się zmiany. Jak dodaje podkarpacka kurator, jest sporo dobrych przykładów edukacji domowej, natomiast szkoła zapewnia uczniom nie tylko edukację, ale także pozwala rozwijać relacje z rówieśnikami.
Pisma do ministerstwa i prezydenta
Organizatorzy protestu przekazali kurator pisma skierowane do Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz prezydenta RP, mówiące o konieczności powrotu do pierwotnego sposobu finansowania szkół egzaminujących uczniów edukowanych domowo.
Relacja Jerzego Pasierba:








