W największych miastach Polski odbyły się w czwartek manifestacje solidarności z Palestyną i sprzeciwu wobec zatrzymania przez Izrael flotylli Sumud z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Protestujący domagali się od polskich władz działań na rzecz uwolnienia Polaków.
W tym artykule
Noce zatrzymanie statków
W czwartek po południu partia Razem oraz organizacje działające na rzecz Palestyny zorganizowały w wielu miastach Polski protesty w związku z zatrzymaniem w nocy ze środy na czwartek przez Izrael statków płynącej do Strefy Gazy międzynarodowej flotylli Sumud. Wśród zatrzymanych są polscy aktywiści, m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski.
Protesty w największych miasta Polski
Poszczególne protesty w największych miastach, m.in. w Krakowie, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Gdańsku, Rzeszowie i Łodzi, zgromadziły od kilkudziesięciu do kilkuset uczestników. Manifestujący skandowali m.in.: „Wolna Palestyna”, „Dzieci karmione traumą i przemocą”, „Co robisz, gdy na twoich oczach dzieje się ludobójstwo”, „Stop ludobójstwu w Palestynie”, „Izrael porywa Polaków”, „Znajdzie się cela dla premiera Izraela”. Nad głowami protestujących powiewały flagi Palestyny.
Armia nie pozwoliła flotylli dotrzeć do Gazy
Flotylla Sumud jest międzynarodową inicjatywą, w której uczestniczą przedstawiciele ponad 40 krajów. Aktywiści szacowali, że dotrą na miejsce w czwartek nad ranem. Władze Izraela już wcześniej zapowiadały, że nie pozwolą flotylli zbliżyć się do Gazy.
W środę w nocy, gdy flotylla Sumud podpłynęła na mniej niż 80 mil morskich (ok. 148 km) do blokowanej Strefy Gazy, marynarka wojenna Izraela zbliżyła się do jednostek i przejęła część z nich.








