Malarka Hanna Rudzka-Cybis urodzuła się 25 lipca 1897 w Mławie, jest jedną z reprezentantek koloryzmu (kapizmu), współzałożycielką Komitetu Paryskiego.
W tym artykule
Poszukiwania artystyczne w Paryżu
W roku akademickim 1917/1918 rozpoczęła studia w Szkole Sztuk Plastycznych w Warszawie. Z powodu problemów finansowych po trzech latach musiała zrezygnować z dalszej nauki. Wróciła na studia artystyczne w 1921 roku w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie pod kierunkiem Ignacego Pieńkowskiego oraz Stanisława Dębickiego.
Od 1923 roku artystka uczyła się w pracowni Józefa Pankiewicza. Jedenastu uczniów Pankiewicza postanowiło kontynuować swoje poszukiwania artystyczne w Paryżu. Grupa ta zawiązała w 1923 roku Komitet Paryski. Od skrótu „KP” nazywano ich później kapistami. W 1931 roku artystka wzięła udział w pierwszej wystawie kapistów w paryskiej Galerie Zak, a następnie w Galerie Moos Genewie. W tym samym roku – po siedmioletnim pobycie w Paryżu – zdecydowała się na powrót do Polski.
Wystawy kapistów w kraju i za granicą
Po powrocie Rudzka-Cybis pokazała swoje prace na wystawie kapistów w Polskim Klubie Artystycznym zorganizowanej przez Karola Stryjeńskiego. W 1933 roku wróciła do Paryża, gdzie pozostała jeszcze dwa lata. Pierwsza indywidualna wystawa artystki odbyła się właśnie we francuskiej stolicy, w Galerie Renaissance. W 1934 roku jej obrazy pokazywane na wystawie kapistów w Instytucie Propagandy Sztuki w Warszawie zostały zakupione przez Państwowe Zbiory Sztuki.
Rozwój kariery artystycznej Rudzkiej-Cybis przerwał wybuch wojny. Po wojnie włączyła się w odbudowywanie środowiska artystycznego. Współtworzyła Związek Polskich Artystów Plastyków, a w szczególności Krakowski Oddział ZPAP, została również pierwszą w historii krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych kobietą na stanowisku profesorskim.
Regularnie wystawiała swoje prace oraz wyjeżdżała w podróże artystyczne za granicę, m.in. do Austrii, Szwajcarii oraz Francji. Zmarła w 1988 roku w wieku 91 lat. Została pochowana na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Źródło; wikipedia.pl, fot. Filip Kłęk








