18 lipca 1943 roku Niemcy przyjechali do wioski w poszukiwaniu ukrywających się członków Gwardii Ludowej oraz jeńców radzieckich zbiegłych z obozu w Pustkowie pod Dębicą. – Miejsce pobytu prawdopodobnie wskazał zatrzymany wcześniej członek Gwardii Ludowej, czyli zbrojnego ramienia Polskiej Partii Robotniczej – wyjaśnia historyk Bogdan Dziedzic. Niemcy przeszukiwali dom po domu. Partyzanci, którzy ukrywali się w jednym z nich otworzyli ogień. Wywiązała się strzelanina, zginęli partyzanci i kilku Niemców.
W odwecie okupanci rozstrzelali mężczyzn i mieszkańców dwóch wskazanych domów. Na starym cmentarzu w Zgłobniu znajduje się zbiorowy grób 38 osób, a w miejscu pacyfikacji stoi dziś pomnik, przed którym w niedzielę odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary.
fot. Zdzisław Kałamarz