Rzeszowska prokuratura rejonowa wyjaśnia, czy rodzice znęcali się nad trzymiesięcznym niemowlęciem. Oboje usłyszeli już zarzuty w tej sprawie i od końca czerwca przebywają w areszcie. Śledczy zwrócili się do biegłych o wydanie opinii na temat charakteru i mechanizmu powstania obrażeń u chłopczyka. Chodzi także o ustalenie, jaki wpływ miały one na zdrowie i życie dziecka oraz czy w odpowiednim czasie podjęto leczenie. Dopuszczono również opinie biegłych psychiatrów celem ustalenia poczytalności podejrzanych w chwili popełnienia zarzucanych im czynów. Nadzór na śledztwem objęła Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie, która na obecnym etapie postępowania nie ujawnia szczegółów sprawy.
Z nieoficjalnych ustaleń mediów wynika, że niespełna trzymiesięczny chłopczyk trafił pod koniec czerwca do szpitala miejskiego w Rzeszowie. Lekarze, widząc jego obrażenia, m.in. krwiaki i zrastające się już złamanie kości piszczelowej, zawiadomili policję. Za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad dzieckiem rodzicom grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
fot. archiwum