Stało się tak dzięki kurierowi, który zorientował się, że bierze udział w przestępczym procederze. Do 93-latki zadzwoniła kobieta, która podała się za jej krewną. Seniorka uwierzyła w opowieść o wypadku i przekazała nieznajomemu mężczyźnie 80 tysięcy złotych oraz tysiąc dolarów. Kurier, który przyjechał po odbiór przesyłki nie wiedział, co przewozi. 40-latek otrzymał jedynie telefoniczne zlecenie od anonimowego klienta. Miał odebrać paczkę w Rzeszowie i zostawić ją w jednym z miast na Śląsku. Otrzymał za to 1500 złotych.
Podczas przejazdu z 40-latkem skontaktował się zleceniodawca usługi, który polecił, aby kurier otworzył paczkę i przeliczył zawartość. Wtedy mężczyzna zdecydował, że nie dostarczy przesyłki, tylko zabierze ją z powrotem do Rzeszowa i powiadomi policję. Został przesłuchany w charakterze świadka. Po zakończonym postępowaniu seniorka odzyskała swoje oszczędności.
fot. archiwum