Przez Podkarpacie przechodzą burze, którym towarzyszą intensywne opady deszczu. Strażacy interweniowali już 40 razy przy usuwaniu skutków tych zdarzeń. To przede wszystkim wypompowywanie wody z zalanych piwnic, posesji, hali produkcyjnej i garaży. Najwięcej interwencji odnotowano w powiecie dębickim. Mocno padało też w Rzeszowie i okolicach oraz w Bieszczadach.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje, że nikt nie ucierpiał, nie ma żadnego zagrożenia na rzekach. Wyładowania atmosferyczne nie spowodowały na razie uszkodzeń linii energetycznych. Do godziny 21 dla całego Podkarpacia obowiązuje ostrzeżenie przed burzami z silnymi opadami deszczu, a miejscami gradu. Może spaść od 30 do lokalnie 50 litrów wody na metr kwadratowy. Burzom mogą towarzyszyć porywy wiatru do 100 kilometrów na godzinę. Front atmosferyczny przesuwa się w kierunku północno-wschodnim.
fot. archiwum