Grupa aktywistów z Inicjatywy Dzikie Karpaty blokowała rano budynek Nadleśnictwa Bircza. Protestowali w ten sposób przeciwko wycinkom drzew prowadzonym na terenie planowanego Turnickiego Parku Narodowego na Pogórzu Przemyskim. Po godzinie 6.00 grupa młodych ludzi przykuła się do bramy wjazdowej i furtki, uniemożliwiając pracownikom dostanie się do nadleśnictwa. Po ponad 2 godzinach na polecenie policji protestujący zakończyli blokadę. Nadleśniczy z Birczy Zbigniew Kopczak nazwał ich działania „ekoterroryzmem”, podkreślając, że uniemożliwiają pracę leśnikom.
Aktywiści domagają się m.in. natychmiastowego wstrzymania wycinek drzew oraz polowań na terenie projektowanego Turnickiego Parku Narodowego a także jak najszybszego rozpoczęcia prac zmierzających do utworzenia tego obszaru chronionego. Przedstawiciele Lasów Państwowych podkreślają że ten ostatni postulat nie leży w gestii lasów, a gospodarka leśna jest prowadzona zgodnie z prawem.
Aktywiści z Inicjatywy Dzikie Karpaty od kwietnia 2021 roku prowadzą blokady wycinki drzew w nadleśnictwie Bircza. Kilkanaście dni temu zostali usunięci przez policję z obozowiska koło Makowej. Zapowiadają jednak, że nie zaprzestaną swoich działań.
fot. Inicjatywa Dzikie Karpaty