Na liściach wiekowego drzewa pojawił się czarny osad, gałęzie tracą liście i stają się wyjątkowo kruche. Według Zbigniewa Mieszkowskiego z Fundacji „Będzie Dziko” może to świadczyć o chorobie grzybicznej, zwanej potocznie zgorzelem. Niszczy ona i osłabia wzrost rośliny. Zdaniem rzeszowskiego strażnika drzew, niepokojące zmiany wymagają dokładnej ekspertyzy dendrologicznej.
Rzeszowski platan od 1983 roku ma status drzewa pomnikowego, dlatego szczególną opiekę nad nim sprawuje miasto. Jak zapewnia Artur Gernand z rzeszowskiego ratusza, od dwóch lat Miejski Zarząd Zieleni w Rzeszowie czuwa nad stanem zdrowia wiekowego platana, a przed dwoma laty poddano go także specjalnej kuracji wzmacniającej. Na podobną ochronę może liczyć 66 innych pomników przyrody na terenie Rzeszowa.
Tekst i zdjęcia: Weronika Wilczyńska-Ortyl