Deszcz spadających gwiazd ( to potoczne określenie – przyp.red) pojawi się w nocy z 12 na 13 sierpnia. Rój Perseidów, czyli pozostałości komety, dotrze do atmosfery ziemskiej, tworząc niezwykłe widowisko.
Pavol Duris, pomysłodawca Parku Gwiezdnego Nieba Bieszczady podkreśla, że w tym roku możemy spodziewać się bardzo dobrych warunków do obserwacji tego astronomicznego zjawiska. Sprzyja mu pogoda. W parku występuje minimalne zanieczyszczenie świetlne, co pozwala dostrzec ponad siedem tysięcy gwiazd. To prawie trzykrotnie więcej niż na terenach wiejskich.
Do obserwacji kosmicznego spektaklu wystarczy zaopatrzyć się w karimatę i wybrać miejsca oddalone od skupisk światła. Takimi są parki ciemnego nieba. Na świecie powstało ich już ponad 30, w tym trzy na terenie Polski.
Tekst: Weronika Wilczyńska-Ortyl, fot. ilustracyjne