W reakcji na sądowe postanowienie, politycy PiS zorganizowali dzisiaj w licznych miastach Polski konferencje prasowe, poświęcone poziomowi bezrobocia w kraju. Również na terenie Podkarpacia, w Ropczycach odbyło się takie spotkanie. Członkowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy dziś spotkali się przed siedzibą Urzędu Pracy, uznali, że werdykt warszawskiego sądu stanowi doskonałą okazję do przypomnienia, jak wyglądała sytuacja bezrobocia w regionie w czasach opozycji.
W trakcie konferencji, poseł Jan Warzecha przywołał słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który nazwał Donalda Tuska „premierem polskiej biedy”. Warzecha przypomniał, że w okresie rządów poprzedniej partii, wskaźnik bezrobocia sięgnął 14,4%, osiągając lokalnie nawet 30%, zwłaszcza w niektórych województwach. W powiecie ropczycko-sędziszowskim wskaźnik ten wynosił 23%. Współcześnie spadł on do poziomu zbliżonego do 10%. Poseł przypomniał również, że za czasów Donalda Tuska, wielu obywateli pracowało za wynagrodzenie 4-5 złotych na umowach śmieciowych.
Przedstawiciele partii PiS podkreślali, że obecnie wskaźnik bezrobocia w Polsce wynosi 5%, co klasyfikuje kraj wśród najniższych poziomów w Europie. Wspomnieli również, że w 2013 roku w powiecie ropczycko-sędziszowskim pracę było pozbawionych 6300 mieszkańców, podczas gdy w bieżącym roku liczba ta spadła do nieco ponad 2,5 tysiąca osób.
Tekst i fot.: Maciej Idzik