W Rzeszowie odbył się IV Zjazd Rodzin „Zawołani po imieniu”. To program Instytutu Pileckiego upamiętniający Polaków zamordowanych przez Niemców za pomoc skazanym na eksterminację Żydom. W spotkaniu wzięło udział ponad 100 osób.
Gośćmi dzisiejszego spotkania byli przedstawiciele żydowskiej rodziny Goldmanów, za pomoc którym Ulmowie zostali zamordowani. Jak przyznała Ellen Ann Goldman, niedawno dowiedziała się, że zamordowani Żydzi byli jej rodziną.
-Byłam tym wstrząśnięta. Ta straszna tragedia głęboko mnie dotknęła, ale długo nie wiedziałam, że tak naprawdę moi krewni zostali zamordowani razem z Ulmami. Dopiero dwa miesiące temu dowiedziałam się, że zamordowani to Goldmanowie
– dodaje Ellen Ann.
-Spotkania „Zawołani po imieniu” są szczególne i historyczne. W ciągu ponad czterech lat istnienia programu, uhonorowanych zostało 78 osób, które zostały zamordowane za ukrywanie Żydów
– podkreśla dyrektor programu „Zawołani po imieniu” Kamila Sachnowska.
W niedzielę na zakończenie zjazdu w Markowej nastąpi odsłonięcie pamiątkowej tablicy i symboliczne włączenie rodziny Ulmów do programu „Zawołani po imieniu”. Uroczystości rozpoczną się mszą świętą w kościele parafialnym pw. św. Doroty, a o 12:30 nastąpi odsłonięcie tablicy w Sadzie Pamięci przy Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów.
Tekst: Łukasz Wacławek, fot. Instytut Pileckiego