19 września 1940 roku, Witold Pilecki, żołnierz Tajnej Armii Polskiej, dobrowolnie dał się aresztować podczas niemieckiej łapanki na warszawskim Żoliborzu. Za zgodą komendanta głównego Związku Walki Zbrojnej generała Stefana Roweckiego „Grota”, Pilecki przeniknął do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Tam organizował ruch oporu i prowadził działalność wywiadowczą. Zbierał informacje między innymi o zagładzie Żydów. Był autorem pierwszych na świecie doniesień o Holokauście, tzw. Raportów Pileckiego, ujawniających niemieckie zbrodnie. Tak opisał w nich swoje aresztowanie: „(…) [o] godzinie 6.00 rano szedłem sam i na rogu Alei Wojska i Felińskiego stanąłem w „piątki” ustawiane przez esesmanów z łapanych mężczyzn. Potem załadowano nas na placu Wilsona do aut ciężarowych i zawieziono do koszar Szwoleżerów”. Z obozu uciekł w kwietniu 1943 roku. Później działał w konspiracji, brał udział w Powstaniu Warszawskim.
Witold Pilecki był żołnierzem Armii Krajowej, a po wojnie jednym z żołnierzy niezłomnych, walczących w podziemiu niepodległościowym. Aresztowany przez bezpiekę w 1947 roku, został oskarżony przez komunistyczne władze o działalność szpiegowską, a następnie w pokazowym procesie skazany na śmierć i stracony w więzieniu na warszawskim Mokotowie, 25 maja 1948-go. Jego ciała do dziś nie odnaleziono.
19 września 1940 roku Niemcy urządzili na Żoliborzu, Grochowie i Mokotowie wielką łapankę. Pilecki przebywał wówczas w mieszkaniu przy al. Wojska Polskiego. Dał się schwytać Niemcom i jako Tomasz Serafiński w nocy z 21 na 22 września 1940 roku trafił do Auschwitz, w którym przebywał blisko trzy lata. Zorganizował tam siatkę konspiracyjną i przesyłał meldunki, w których opisywał zbrodnicze funkcjonowanie obozu. Utworzony przez niego konspiracyjny Związek Organizacji Wojskowych (początkowo Tajna Organizacja Wojskowa), z czasem rozrósł się do wielu komórek ulokowanych w kilku komandach. Należeli do niego między innymi narciarz Bronisław Czech i rzeźbiarz Ksawery Dunikowski, a także kilku więźniów funkcyjnych. Nie była to jedyna taka grupa działająca w obozie. Celem Pileckiego było połączenie wszystkich grup konspiracyjnych i przygotowanie powstania. W kwietniu 1943 roku zdecydował się na ucieczkę, aby zmobilizować dowództwo w Warszawie do działania.
Po wojnie walczył w antykomunistycznym podziemiu, między innymi gromadził meldunki o represjonowaniu żołnierzy AK przez NKWD, więzieniach i deportacjach na Syberię. Zatrzymany w 1947, blisko rok w areszcie był torturowany. Podczas ostatniego widzenia z żoną, powiedział, że „Oświęcim to była igraszka”.
Rotmistrz Pilecki został skazany na śmierć w pokazowym procesie i stracony strzałem w tył głowy, 25 maja 1948 roku. Pozostawił córkę i syna. Jego rodziny nie poinformowano o wykonaniu wyroku, a paczkę dostarczoną do więzienia przez żonę oddano z informacją, że „wyjechał”. Bliscy poznali prawdę dużo później.
Ciała rotmistrza do dziś nie odnaleziono. Po przeprowadzonych w 2012 roku ekshumacjach ustalono, że pochowano go w zbiorowej mogile w Kwaterze na Łączce na warszawskich Powązkach. Prace poszukiwawcze trwają.
Wyrok skazujący Pileckiego został unieważniony w 1990 roku, przez Najwyższy Sąd Wojskowy. W 2006 roku rotmistrza pośmiertnie odznaczono Orderem Orła Białego, w 2013-tym – awansowano do stopnia pułkownika.
Źródło: IAR?E.Leo/E.Porycka/K.Koziełł/dok., fot. IPN/archiwum