Kolejną, pogłębioną prognozę wyniku wyborów tzw. late poll przedstawiła dziś rano pracowania IPSOS. Wynika z niej, wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość, które jednak nie będzie w stanie stworzyć rządu, nawet z Konfederacją. Większość w parlamencie będzie miała bowiem opozycja.
Według tej prognozy PiS zdobyło – 36,6 procent głosów (198 mandatów), Koalicja Obywatelska – 31 procent (161 mandatów), Trzecia Droga 13,5 procent (57 mandatów), Lewica 8,6 procent (30 mandatów), Konfederacja 6,4 procent (14 mandatów).
Jak mówi dzisiejszy gość Polskiego Radia Rzeszów, politolog, profesor Politechniki Rzeszowskiej Krzysztof Prendecki, wyniki -jeśli się potwierdzą – nie powinny być większym zaskoczeniem, bo są odzwierciedleniem trendu, który zaznaczał się od kilku miesięcy – zwycięstwa PiS w wyborach, ale bez możliwości samodzielnego stworzenia rządu.
Jak uważa politolog marsz Koalicji Obywatelskiej po wyborczy sukces zaczął się od protestów społecznych trzy lata temu, natomiast pewną niespodzianką jest słaby wynik Konfederacji, a właściwie zamiana miejsc tego ugrupowania z Trzecią Drogą. Na sukces tej ostatniej koalicji wyborczej złożyły się m.in. silne struktury PSL w terenie i niedoszacowanie tej partii w sondażach oraz efekt świeżości Polski 20250.
Jak dodaje Krzysztof Prendecki, kłopot z przekonaniem wyborców miała Lewica, bo z jednej strony programy socjalne mocno wykorzystywało PiS, z drugiej kwestie światopoglądowe wykorzystywała KO. Zdaniem Krzysztofa Prendeckieg, wysoka frekwencja – 71,82 procent według late poll – była m.in. efektem „festiwalu solidarności”, doświadczanego zwłaszcza przez młodych ludzi.
Z Krzysztofem Prendeckim rozmawia Jerzy Pasierb.
Tekst: Jerzy Pasierb, fot. Polskie Radio Rzeszów