W dokumencie podsumowującym zakończony w sobotę (28.10) wieczorem synod biskupów w Watykanie, położono nacisk na to, że Kościół musi być bliższy ludziom i mniej biurokratyczny. Zwrócono też uwagę na niebezpieczeństwo „klerykalizacji” świeckich, bo to – jak się zauważa – mogłoby doprowadzić do nierówności i podziałów wśród wiernych.
Dokument został ogłoszony na zakończenie pierwszej sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Druga sesja odbędzie się w październiku 2024 roku.
Podsumowanie i wnioski
W dokumencie zatytułowanym „Kościół synodalny w misji” podkreślono: „Pośród nas były obecne siostry i bracia z narodów – ofiar wojny, męczeństwa, prześladowań i głodu. Sytuacja tych ludów, które często nie miały możliwości uczestniczenia w procesie synodalnym, była obecna w naszej wymianie zdań i w naszej modlitwie, rozbudzając poczucie wspólnoty z nimi i naszą determinację, by działać na rzecz pokoju”.
Kolejny wniosek z synodu podsumowany został następująco: „Kościół musi słuchać ze szczególną uwagą i wrażliwością głosu ofiar” nadużyć seksualnych, duchowych, ekonomicznych, instytucjonalnych, władzy i sumienia ze strony duchowieństwa i osób na stanowiskach kościelnych.
W relacji z obrad zaznaczono, że „osoby, które czują się marginalizowane lub wykluczone z Kościoła z powodu ich sytuacji małżeńskiej, tożsamości i seksualności proszą o wysłuchanie i towarzyszenie oraz o obronę ich godności”.
W kolejnej konkluzji stwierdzono, że niektóre kwestie, takie jak związane z tożsamością płci i orientacją seksualną, końcem życia, trudnymi sytuacjami małżeńskimi oraz problematyka etyczna, w tym dotycząca sztucznej inteligencji wywołują kontrowersje nie tylko w społeczeństwie, ale także w Kościele, „ponieważ stawiają nowe pytania”. Tematyka ta, zauważono, wymaga dalszych studiów.
Tekst: PAP / Fot. pixabay