Kolejny zatrzymany w śledztwie dotyczącym handlowania kradzionymi samochodami nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Rzeszowie. To pracownik stacji kontroli pojazdów w Bielsku Białej, który w zamian za łapówki potwierdził rzekome przeprowadzenie badań technicznych 462 samochodów. W rzeczywistości diagnosta nie miał dostępu do tych aut. Mężczyzna zarobił na tym nielegalnym procederze co najmniej 46 tysięcy złotych. Zbigniew W. został tymczasowo aresztowany przez rzeszowski sąd na 3 miesiące.
Z ustaleń śledztwa wynika, że od 2017 roku zorganizowana międzynarodowa grupa przestępcza działająca m.in. na Podkarpaciu sprowadzała kradzione w Niemczech i Włoszech samochody. Następnie pojazdy te były rejestrowane przy pomocy podrobionych dokumentów w starostwie w Jarosławiu i innych urzędach w celu ich sprzedaży. Do tej pory w śledztwie zarzuty usłyszało 27 osób, wobec 13 sąd zastosował tymczasowy areszt.
Wśród podejrzanych są m.in. pracownicy wydziału komunikacji starostwa w Jarosławiu. Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Tekst: Dariusz Kapała, fot. Marek Maśniak