Zdaniem profesora Uniwersytetu Rzeszowskiego Macieja Gitlinga zaprzysiężony wczoraj przez prezydenta nowy rząd Mateusza Morawieckiego ma nikłe szanse na uzyskanie większości w Sejmie. Tak wynika z powyborczego podziału mandatów. Gość Polskiego Radia Rzeszów nie jest jednak zaskoczony, że prezydent powierzył misję utworzenia rządu Prawu i Sprawiedliwości, bo ugrupowanie to zdobyło najwięcej głosów w wyborach.
Maciej Gitling uważa, że nowy rząd Mateusza Morawieckiego zakończy działalność po kilkunastu dniach, ponieważ raczej nie uzyska poparcia w Sejmie. W tej sytuacji jego miejsce zajmie stworzony przez ugrupowania opozycyjne gabinet Donalda Tuska, który może zostać powołany przez prezydenta 13 grudnia. Dzień później w Brukseli będą obradować przywódcy państw Unii Europejskiej.
Nie powinno tam zabraknąć szefa nowego, polskiego rządu
– dodał nasz gość.
Więcej w rozmowie Jerzego Pasierba.
Tekst: Dariusz Kapała, fot. Dorota Wilk