-W tej trudnej chwili jestem myślami i modlitwą z rodzinami i bliskimi ofiar oraz z górniczą społecznością – napisał prezydent Andrzej Duda odnosząc się do wypadku w kopalni Sobieski w Jaworznie, w którym zginęły cztery osoby, a dwie zostały ranne.
Spółka Tauron Wydobycie, do której należy kopalnia, poinformowała we wtorek wieczorem, że na powierzchnię wydobyto wszystkie cztery ofiary wypadku w Zakładzie Górniczym Sobieski w Jaworznie. Lekarz potwierdził już ich zgon.
Informujemy, że akcja ratownicza została zakończona o godz. 20.35. Na powierzchnię przekazano ciała górników, w przypadku których lekarz potwierdził zgon. Łącznie w wypadku zginęły cztery osoby, wszyscy byli pracownikami ZG Sobieski
– poinformował rzecznik Tauronu Wydobycie Marcin Maślak.
Dwie pozostałe osoby przebywają w szpitalu. Firma zapewnia opiekę psychologa pracownikom oraz rodzinom poszkodowanym. Przekazujemy głębokie wyrazy współczucia dla rodzin i kolegów zmarłych górników
– zaznaczył Maślak.
We wtorek po południu dyspozytor Wyższego Urzędy Górniczego w Katowicach przekazał informację o wypadku, w którym uczestniczyli członkowie sześcioosobowej brygady oddziału wentylacji wyznaczonej do płukania rurociągu podsadzkowego w pochylni IX, w pokładzie 509 na poziomie 500. W trakcie napełniania rurociągu wodą nastąpiło jego niekontrolowane rozerwanie.
Jak relacjonował następnie rzecznik Tauronu Wydobycie, po wypadku na powierzchnię zostało przewiezionych trzech pracowników. Dwaj poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala. W przypadku trzeciego poszkodowanego stwierdzono zgon.
W tym czasie na miejscu zdarzenia pozostawali jeszcze trzej poszkodowani, z którymi nie było kontaktu. Prowadzona była akcja ratownicza w celu ich odnalezienia. Wieczorem, po godz. 20.30 akcja została zakończona. Zgodnie z informacją Marcina Maślaka ogółem w wypadku uczestniczyło sześć osób, z czego pięciu pracowników ZG Sobieski i jeden firmy zewnętrznej. (PAP)
Fot. pixabay.com