Wszystkie drogi wojewódzkie są przejezdne, przy ich utrzymaniu pracuje 66 osób oraz ponad 50 pługopiaskarek i ładowarek. Mimo to sytuacja nie jest dobra.
Trzeba bardzo uważać ze względu na śliską nawierzchnię
– ostrzega dyżurny podkarpackiego zarządu dróg Wojewódzkich w Rzeszowie Michał Sarabura.
Najgorsza sytuacja jest w okolicach Ustrzyk, gdzie pada deszcz ze śniegiem i Rymanowa, gdzie są opady deszczu. Sytuacja może się jeszcze pogorszyć w nocy, gdy temperatura spadnie, a pod warstwą śniegu będzie cienka warstwa lodu.
Tekst: Barbara Kozłowska, fot. pixabay.com