W ludowych wierzeniach były brane za wiedźmy, strzygi, nawet upiory, a one tylko groźnie wyglądały i posiadały nadludzkie moce. Dosłownie nadludzkie, co udowadnia Andrzej Barć. Tym razem opowiada o sowach, które na przełomie jesieni i zimy mają swoje gody.
Tekst: Andrzej Barć, fot. pixabay.com