Kolbuszowscy policjanci interweniowali w jednej z miejscowości na terenie powiatu, w związku ze zgłoszeniem dotyczącym m.in. kradzieży mięsa z lodówki. Jak informuje komenda w Kolbuszowej, zdarzenie zgłosiła kobieta, która jako sprawcę wskazała swojego męża. W trakcie interwencji okazało się, że zgłaszająca była nietrzeźwa, a jej męża nie było w domu. 51-latka zmieniała wersję dotyczącą ilości i rodzaju skradzionego mięsa, oskarżała zarówno swojego męża, jak i syna. Jak ustalili policjanci, nie doszło do żadnej kradzieży.
51-latka odpowie za bezpodstawne wezwanie służb. Policjanci przypominają, że zgodnie Kodeksem wykroczeń „kto, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych”.
Opr. DW, fot. Polskie Radio Rzeszów