Od 20 do nawet 120 tysięcy Żydów mogli uratować Polacy w czasie II wojny światowej. Jak powiedział gość Polskiego Radia Rzeszów, historyk z rzeszowskiego IPN dr Wojciech Hanus, nie wiadomo, ilu dokładnie było zaangażowanych w taką pomoc. Ich liczbę szacuje się od 30 tysięcy do miliona. – Do dziś ustalono liczbę 1000 Polaków, którzy za pomoc Żydom w czasie Holokaustu ponieśli śmierć – dodaje historyk.
Ulmowie z Markowej są najbardziej znaną polską rodziną, która poniosła śmierć za pomoc Żydom, ale nie jedyną. Jak podkreśla nasz gość, podobne zbrodnie popełnili niemieccy okupanci na rodzinie Kowalskich z Ciepielowa, Baranków z Siedlisk koło Miechowa, Rębisiów z Połomii nieopodal Dębicy. Karę śmierci za pomoc Żydom wprowadziły w okupowanej Polsce rozporządzenia generalnego gubernatora Hansa Franka. Mimo to tysiące Polaków decydowało się na pomoc osobom narodowości żydowskiej.
Więcej w rozmowie Jerzego Pasierba.