Po 12 dniach rolnicy z „Podkarpackiej oszukanej wsi” wracają, by kontynuować protest przed przejściem granicznym Medyka-Szeginie. Lider stowarzyszenia Roman Kondrów powiedział Polskiemu Radiu Rzeszów, że zawieszenie na czas świąt było aktem dobrej woli protestujących, jednak zabrakło odpowiedzi ze strony rządu.
Dziś protestujący powrócili do negocjacji ze stroną rządową. Trwają rozmowy z wojewodą podkarpackim i przedstawicielami Ministerstwa Rolnictwa. Jak zapewniają rolnicy protest zostanie zakończony lub odwołany po spełnieniu przynajmniej trzech głównych postulatów: odstąpienia od podwyżki podatku rolnego, łatwiejszego dostępu do preferencyjnych kredytów na utrzymanie płynności swoich gospodarstw, a także dopłat do kukurydzy w wysokości 1000 złotych do hektara.
Tekst: Weronika Wilczyńska-Ortyl, fot. Grzegorz Janiszewski