Dwaj policjanci z jarosławskiej komendy nie złamali prawa podczas interwencji wobec 42-letniego mężczyzny, który w jej następstwie zmarł. Tak uznała Prokuratura Okręgowa w Przemyślu umarzając śledztwo w tej sprawie. Decyzja nie jest prawomocna.
We wrześniu 2022 roku w Radymnie funkcjonariusze zostali wezwani do agresywnego mężczyzny, który miał posiadać niebezpieczne przedmioty. Policjanci wyprowadzili 42-latka ze sklepu i zastosowali wobec niego chwyt obezwładniający, po którym mężczyzna stracił przytomność i mimo reanimacji, zmarł. Zastępca Prokuratora Okręgowego w Przemyślu Beata Starzecka powiedziała nam, że śledztwo umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego. Z opinii biegłych wynika, że środki przymusu bezpośredniego zostały użyte przez policjantów w sposób prawidłowy. 42-latek podczas zatrzymania stawiał opór. Krystian S. był znany organom ścigania. Leczył się psychiatrycznie. Toczyły się też wobec niego postępowania karne.
Policjanci, którzy uczestniczyli w interwencji, po trzymiesięcznym zawieszeniu w obowiązkach służbowych wrócili do pracy w policji.
Tekst: Dariusz Kapała, fot. archiwum