Policjanci ruchu drogowego zostali skierowani do Zarzecza. W rowie znajdował się samochód. Nie miał tablic rejestracyjnych i był zamknięty. W środku leżały woreczki z suszem i białą substancją. Wewnątrz samochodu było czuć alkohol.
Funkcjonariusze ustalili właściciela pojazdu po sprawdzeniu numeru nadwozia auta. Udali się pod ustalony adres, jednak nikogo nie zastali. Gdy wrócili na miejsce zdarzenia, zauważyli mężczyznę, który zaczął nerwowo się zachowywać. 35-latek przyznał się, że wracając z imprezy zjechał do rowu i prowadził pod wpływem alkoholu. Po sprawdzeniu okazało się, że miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Przy mężczyźnie policjanci znaleźli kluczyki do samochodu.
Mieszkaniec powiatu stalowowolskiego odpowie teraz za swój czyn przed sądem.
Tekst: Jakub Chodyniecki, fot. Polskie Radio Rzeszów