83-letnia mieszkanka Studzieńca w powiecie stalowowolskim i jej 62-letni syn zostali przewiezieni do szpitali. Kobieta miała ranę głowę, a mężczyzna był nieprzytomny i bardzo mocno wychłodzony. Do poszkodowanych z problemami dotarła jedna z dwóch wysłanych karetek. Pomogli strażacy.
Do zdarzenia doszło wczoraj około południa. Jak nam przekazał Kamil Kuśmider, prezes OSP w Studzieńcu, pomoc wezwała osoba opiekująca się kobietą i jej synem. Zastała ich leżących na podłodze. Nie wiadomo, jak długo trwała ta sytuacja. W domu było bardzo zimno, ponieważ nikt nie napalił w piecu kaflowym.
Jedna z dwóch karetek pogotowia, która przyjechała do Studzieńca, dwukrotnie zakopała się w śniegu. Ratownikom pomogli druhowie z OSP, którzy użyli m.in. ciągnika. Druga karetka przewiozła poszkodowaną kobietę do szpitala w Stalowej Woli. Natomiast mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Rzeszowie.
Tekst: Dariusz Kapała, fot. ilustracyjne