Zdaniem politologa, dr. Tomasz Olejarza zmiana rządu w Polsce jest dobrą okazją, by na nowo przeanalizować priorytety w relacjach polsko-ukraińskich. Nasz gość podkreślił, że służyła temu m.in. niedawna wizyta premiera Donalda Tuska w Kijowie. Według politologa partnerstwo strategiczne między naszymi krajami daje możliwość podjęcia dialogu także w spornych kwestiach, jak chociażby sprzecznych interesów gospodarczych. Tomasz Olejarz uważa, że powinniśmy pomagać Ukrainie w sposób racjonalny, tzn. pomoc musi być zgodna z interesem narodowym obu państw. Ponadto powinna opierać się na akceptacji możliwie wszystkich sił politycznych i wynikać z szeroko pojętej akceptacji społecznej.
W ocenia gościa Polskiego Radia Rzeszów kluczowy z punktu widzenia przyszłości Ukrainy i wojny z Rosją może być tegoroczny szczyt NATO w Waszyngtonie. Wtedy okaże się, czy Sojusz zaproponuje Ukrainie jakąś nową formę współpracy lub pomoc, dzięki której pokona agresora. Tomasz Olejarz uważa, że jeśli Donald Trump wygra wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, to kraj ten nie opuści NATO, co zapowiadał już kandydat na prezydenta USA.
Więcej w rozmowie Marka Cynkara.
Tekst; Dariusz Kapała, fot. Polskie Radio Rzeszów