Z posłami i samorządowcami PiS oraz sympatykami ugrupowania spotkała się w niedzielę w Rzeszowie europosłanka Prawa i Sprawiedliwości, wiceprezes tej partii i była premier Beata Szydło.
Dyskusja w Hotelu Prezydenckim odbyła się w ramach akcji Prawa i Sprawiedliwości „Spotkanie Wolnych Polaków”. Dotyczyła przede wszystkim spojrzenia PiS na stosunki Polski z Unią Europejską. Beata Szydło poddała krytyce politykę rządu w tej sferze, mówiąc, że łączy się ona z perspektywami zmian w Unii Europejskiej, a te, według niej, mają zmierzać do realizacji niemiecko-francuskiego planu rozwoju Europy.
Według Beaty Szydło rząd PiS miał inną wizję rozwoju Unii Europejskiej, którą próbował realizować. Z tego powodu dla decydentów w Unii Polska z gabinetem PiS stała się problemem. Dlatego, jak stwierdziła wiceprezes PiS, w nakreślonym scenariuszu zrobiono wszystko, żeby Prawo i Sprawiedliwość nie rządziło w trzeciej kadencji.
Była premier zarzuciła obecnej koalicji rządzącej rozmontowywanie państwa oraz rezygnację z zapowiedzianych przez rząd PiS inwestycji infrastrukturalnych, np. CPK oraz energetyki atomowej. Tymczasem według informacji mediów nie ma jeszcze decyzji nowego rządu w sprawie losów Centralnego Portu Komunikacyjnego, a pełnomocnik rządu d/s CPK Maciej Lasek powiedział w jednej z rozmów, że najpierw przeprowadzony zostanie audyt, a potem zostaną podjęte decyzje.
Z kolei, jak napisała niedawno „Rzeczpospolita”, Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska odpowiedzialny za departament energetyki jądrowej zapowiedział na spotkaniu sejmowej Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, że program polskiej energetyki jądrowej będzie realizowany.
Tekst: Jerzy Pasierb, fot. Polskie Radio Rzeszów