W drugoligowych koszykarskich derbach Podkarpacia górą okazała się Opteam Resovia Rzeszów. Podopieczni Kamila Piechuckiego pokonali drugą drużynę Niedźwiadków Chemart Przemyśl 101:68 (30-14,17-23, 32-14, 22-17). To już dziewiąte zwycięstwo Resovii przed własną publicznością i szesnaste w sezonie.
To było dobre spotkanie. Już w pierwszej kwarcie pokazaliśmy, że będziemy w tym meczu lepsi. To był kolejny mecz, który trzeba było wygrać, aby wykonać krok w stronę awansu
– powiedział szkoleniowiec rzeszowian Kamil Piechucki.
Rzeszowianie po tym meczu mają 37 punktów, jeden mniej niż lider BS Polonia Bytom.
To dobry prognostyk przed decydującą fazą sezonu, jednak nie patrzymy na miejsce, które zajmujemy, chcemy wygrywać każdy kolejny mecz
– ocenił rozgrywający Resovii Wojciech Szpyrka.
Podjęliśmy walkę z bardzo trudnym rywalem, który aspiruje do awansu. My mamy nieco inne cele, przede wszystkim chcemy ogrywać młodzież. Ten mecz był dla nich sprawdzianem dojrzałości. To była dobra lekcja
– podkreślał kapitan Niedźwiadków Michał Kindlik.
Niedźwiadki zajmują 9. miejsce w tabeli z dorobkiem 29 punktów. Kolejny mecz Resovia rozegra 3 lutego z MCKS Czeladź w Rzeszowie, a przemyślanie zmierzą się we własnej hali z Inter-bud Oknoplast Kraków 7 lutego.
Tekst: Łukasz Wacławek fot. Marek Maśniak