Artykuł na ten temat publikuje portal „JAMA Network Open”. Jak przypominają autorzy pracy, naukowcy z Narodowego Centrum Onkologii w Goyang w Korei Pd., palenie papierosów ma związek z wyższym ryzykiem zachorowania na wiele nowotworów, takich jak rak płuca, ale też rak żołądka, wątroby i rak jelita grubego. Rzucenie nałogu palenia obniża to ryzyko. Wciąż jednak nie wiadomo, ile czasu musi upłynąć od momentu zerwania z paleniem, aby ryzyko zachorowania na raka spadło w istotny sposób.
Aby to ocenić, badacze przeanalizowali dane zebrane w dużej grupie – niemal 3 mln dorosłych Koreańczyków w wieku od 30 roku życia. Od 2002 r. wszyscy przeszli dwukrotnie badania medyczne, a ich stan zdrowia był monitorowany do 2019 r.
W ciągu średnio 13 lat nowotwór złośliwy diagnozowano u niemal 200 tys. osób. Analiza ujawniła, że w porównaniu z osobami, które w tym okresie nie miały przerwy w paleniu ci, którzy zupełnie zerwali z nałogiem, mieli po 10 latach o 17 proc. niższe ryzyko zachorowania na którykolwiek z nowotworów, o 42 proc. niższe ryzyko zachorowania na raka płuca, o 27 proc. niższe ryzyko raka wątroby, o 14 proc. – raka żołądka i o 20 proc. raka jelita grubego. Ryzyko rozwoju raka płuca spadało o 3 lata wcześniej niż ryzyko innych nowotworów.
Choć korzyści z rzucenia palenia odnotowano dla osób w każdym wieku, to u tych, którzy zerwali z nałogiem przed 50-tką, stwierdzono większy spadek ryzyka raka płuca – o 57 proc., niż u osób, które zrobiły to w wieku 50 lat lub później – 39 proc.
Co ciekawe, w pierwszych 10 latach ryzyko zachorowania na raka było nieco wyższe w grupie, która rzuciła palenie niż w grupie wciąż palącej. Jedna wraz z upływem czasu spadało – po 15 latach aż o połowę.
Zdaniem autorów badania dowodzi ono, że trwałe rzucenie palenia w każdym wieku przyczynia się do długofalowego obniżenia ryzyka zachorowania na raka, a zwłaszcza raka płuca. (PAP)
Fot. pixabay.com