13 lutego przypadają w tym roku ostatki, czyli ostatni dzień karnawału – okresu zimowych balów, maskarad i pochodów. Obchodzone są w przeddzień Środy Popielcowej, która jest początkiem Wielkiego Postu, okresu przygotowania do Wielkanocy. Zarówno Środa Popielcowa jak i Wielkanoc są świętami ruchomymi.
Dawniej ostatki traktowano jako ostatnią szansę na wybawienie się i najedzenie przed okresem postu. Dlatego kojarzyły się z hucznymi zabawami i dobrym jedzeniem. Zwyczaje te przetrwały do dziś. W zależności od regionu kraju, ostatki bywają nazywane zapustami, mięsopustem, podkoziołkiem lub śledzikiem.
Słowo „karnawał” pochodzi od włoskich słów „carne vale”, zaczerpniętych z łaciny, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „pożegnanie mięsa”. Tradycja urządzania zabaw z wielkim rozmachem pojawiła się w średniowieczu. W dawnej Polsce zarówno lud wiejski, jak i szlachta, w ten sposób chcieli wynagrodzić sobie czekający ich sześciotygodniowy post – okres zakazujący posiłków mięsnych, a także hulanek i wesel.
W zabawach karnawałowych brały udział całe wsie i miasteczka. Przy piciu i jedzeniu prześcigano się w wymyślaniu różnych szaleństw i swawoli. Często organizowano wielkie kuligi na saniach, do których dołączali wszyscy mieszkańcy bez względu na wiek i status społeczny.
W okresie rozbiorów mężczyźni zabierali do sań broń, gdyż często dochodziło do starć z okupantami, którzy nieprzychylnie odnosili się do kultywowania przez ludność polskich tradycji. Podczas zabawy urządzano też tańce na świeżym powietrzu, a wieczorem w karczmach. Zwyczaj nakazywał grać muzykę polską, taką jak polonezy, mazurki, kujawiaki czy oberki. Za zagranie tanga czy walca muzycy mogli zostać usunięci nie tylko z karczmy, ale z całego kuligowego orszaku.
Współcześnie, w karnawale także organizowane są różne imprezy – dyskoteki, bale i domówki – jednak nie tak huczne jak w dawnej Polsce. Najbardziej widowiskowe karnawały odbywają się w Rio De Janeiro oraz w Wenecji. Podobne imprezy są organizowane także na Wyspach Kanaryjskich, w Niemczech i w Londynie, gdzie Notting Hill Carnival jest drugą co do wielkości imprezą po Rio, pod względem liczby odwiedzających go turystów. (IAR)
Fot. pixabay.com