Zakończyło się przesłuchanie małżeństwa, które na targu w Nowej Dębie sprzedawało wyroby mięsne. Przypomnijmy, w wyniku zatrucia pokarmowego jedna osoba zmarła, a dwie trafiły do szpitali. Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu postawiła podejrzanym zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub odniesienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów, ale skorzystali z prawa do odmowy składania wyjaśnień, nie chcieli również odpowiadać na pytania
– powiedział prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Oskarżeni handlowali wytworzonymi przez siebie produktami mięsnymi, ale jak zaznacza prokuratura niewiadome jest pochodzenie tego mięsa, nie mieli też wymaganych zezwoleń. Wobec podejrzanych zastosowano dozór policyjny, obowiązek stawiennictwa na komisariacie policji trzy razy w tygodniu oraz zakaz produkcji wyrobów mięsnych z jednoczesnym zakazem sprzedaży oraz obrotu takimi wyrobami.
Jak informują służby sanitarne każdy rodzaj żywności powinniśmy kupować tylko w sprawdzonych miejscach. Jeśli mamy wątpliwości dotyczące np. mięsa lub jego świeżości, trzeba zrezygnować z zakupu i skonsultować się z inspektoratem weterynarii lub sanepidem.
Nadal obowiązuje alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, wydany dla powiatów stalowowolskiego, niżańskiego, mieleckiego, tarnobrzeskiego i kolbuszowskiego. Jest wysokie ryzyko zatrucia zagrażającego życiu. Czytamy w nim m.in.: Jeśli w ostatnim czasie jadłeś mięso pochodzące z niesprawdzonego źródła, odczuwasz niepokojące objawy zdrowotne i podejrzewasz, że mogło jedzenie być zatrute, natychmiast skontaktuj się z lekarzem lub zadzwoń na 112.
Relację przygotował Szymon Taranda.
Tekst: Szymon Taranda, fot. pixabay.com