Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie został poproszony o pomoc.
Dyspozytor numeru alarmowego 112 przekazał, że na rzeszowskim odcinku autostrady A4 doszło do awarii pojazdu medycznego, który przewoził krew. Miała być pilnie dostarczony do mieleckiego szpitala dla operowanego właśnie pacjenta
– relacjonuje rzeszowska policja.
Dyżurny skierował na miejsce policjantów drogówki.
Na autostradzie funkcjonariusze przejęli od personelu medycznego pojemniki z krwią. Ponieważ liczyła się każda minuta, mundurowi włączyli sygnały uprzywilejowania i ruszyli do Mielca. Powierzoną im przesyłkę dostarczyli do szpitala i przekazali pracownikom
– informuje komenda.
Opr.dw, fot. KMP Rzeszów