W czasach przesytu żywnością często nie zdajemy sobie sprawy, że nasi nieodlegli przodkowie w okresie przednówkowym związanym z Wielkim Postem niejednokrotnie przymierali głodem. Jadano raz dziennie, żywność była ściśle wydzielana, a potrawy niesłychanie ubogie w składniki odżywcze. Wczesna wiosna przynosiła pierwsze zioła i rośliny. Opowiada dziś o tym Krzysztof Zieliński regionalista, historyk żywności, juror kulinarny.
Zaprasza Ewa Niedziałek-Szeliga:
Tekst: Niedziałek-Szeliga / Fot.: pixabay