Wczoraj zaostrzyli protest i nie przepuszczają żadnych samochodów ciężarowych za wyjątkiem pojazdów z pomocą humanitarną i wojskową dla Ukrainy. Utrudnienia nie dotyczą autokarów i samochodów osobowych.
Rolnicy uzależniają odblokowanie granicy od efektów rozmów z premierem Donaldem Tuskiem zaplanowanych na przyszły tydzień. Roman Kondrów z organizacji Podkarpacka Oszukana Wieś powiedział Polskiemu Radiu Rzeszów, że jeśli premier przedstawi rozwiązania satysfakcjonujące protestujących, to blokada zostanie zlikwidowana.
Według portalu granica.gov.pl szacunkowy czas oczekiwania tirów na rozpoczęcie odprawy granicznej na przejściu w Korczowej wynosi 92 godziny. Protestujący przepuszczają tam jedną ciężarówkę na godzinę.
Rolnicze postulaty dotyczą m.in. rezygnacji z unijnego Zielonego Ładu oraz uszczelnienia granicy z Ukrainą, by nie dopuścić do importu tanich produktów spożywczych i rolnych na polski rynek.
Tekst: Dariusz Kapała, fot. Polskie Radio Rzeszów (archiwum)