Do 96-letniego mieszkańca Mielca zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Powiedział mu, że zostanie oszukany przez inne osoby, dlatego funkcjonariusz zabezpieczy jego pieniądze.
Oszust podawał, że na miejscu jest również grupa policjantów biorących udział w akcji zatrzymania „bandytów”. Senior zgodnie z instrukcją zostawił oszczędności w reklamówce przed wejściem do swojego mieszkania. Pieniądze miały być zabrane rzekomo tylko na chwilę w celu sfotografowania. Senior uwierzył, że pomoże złapać oszustów i tym samym stracił 50 tys. złotych
– relacjonuje zdarzenie mielecka policja.
Policjanci po raz kolejny przypominają, że funkcjonariusze nigdy nie żądają pieniędzy. Nie proszą też o ich przekazanie innej osobie, przelanie na konto, ani pozostawienie w umówionym miejscu.
Opr. dw. fot. Polskie Radio Rzeszów