Towarzyszą im przedstawiciele innych grup zawodowych, w demonstracji uczestniczą także m.in. związkowcy z „Solidarności”.
Producenci żywności domagają się m.in. reformy unijnej polityki Zielonego Ładu, a także wznowienia kontyngentów na import produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Część rolników prowadzi swoje działania w innych częściach kraju, m.in. na drogach oraz przejściach granicznych z Ukrainą. Lider podkarpackiej „Oszukanej Wsi” Roman Kondrów tym razem nie pojechał na protest do stolicy. Szansy na rozwiązanie problemów rolników upatruje on w planowanych na sobotę rozmowach z premierem Donaldem Tuskiem.
Protestujący w Medyce rolnicy przepuszczają obecnie na terminal odpraw w kierunku Ukrainy 12 ciężarówek dziennie. Inną formę ma protest w Korczowej. Tam przepuszczany jest co godzinę jeden tir, dotyczy to obu kierunków. Ograniczenia nie dotyczą transportów humanitarnych i wojskowych na Ukrainę. Obecnie szacunkowy czas oczekiwania na odprawę samochodów ciężarowych wyjeżdżających z kraju wynosi w Medyce 215 godzin, a w Korczowej 64.
Tekst: Dariusz Kapała, PAP, fot. Polskie Radio Rzeszów/archiwum