Na polanie Żołnierzy Wyklętych w Szydłowcu niedaleko Mielca, posadzony został Dąb Pamięci Henryka Cybulskiego pseudonim „Henryk Wołyński”. W ten sposób uczczono pamięć o poruczniku Armii Krajowej, który był komendantem samoobrony Przebraża na Wołyniu.
Porucznik Cybulski w tracie rzezi wołyńskiej zorganizował i powiększył siły zbrojne, gotowe na obronę ludności cywilnej przed trwającym ludobójstwem realizowanym przez oddziały UPA. Cybulski rozbudował fortyfikacje rejonu Przebraża, zapoczątkował też ewakuację polskiej ludności z oddalonych wsi i miasteczek. Dzięki jego działalności na przełomie lipca i sierpnia 1943 roku liczbę uratowanych szacuje się na prawe 20 tysięcy osób.
Jak powiedział Adam Gryczman, prezes Fundacji Prawda i Pamięć im. gen. Stanisława Maczka należy ukazać postać porucznika Cybulskiego, bowiem jest pewnego rodzaju „wyklętym”. Przez całe lata nie istniał w przestrzeni publicznej, gdyż temat zbrodni wołyńskiej był przemilczany i cenzurowany w imię politycznej poprawności.
Tekst i fot. Robert Pytka