Zwierzę przerwało ucieczkę mężczyzn, którzy wcześniej wysadzili bankomat. Czwarta nad ranem, wybuch bankomatu, zabrane banknoty i ucieczka czarnym audi w mrok nocy. Idealny pozornie plan nie wypalił przez zająca, który wbiegł pod koła samochodu i przerwał jazdę złodziei uciekających z Turyngii w stronę Bawarii. Dalej musieli radzić sobie pieszo. Cała czwórka została ujęta przez policję. O dalszym losie zająca policja nie wspomina, prawdopodobnie bohatersko zginął.
Być może złodzieje mieliby większe szanse uniknięcia kolizji z małym zwierzęciem, gdyby nie ograniczone możliwości kierowcy. W samochodzie policja znalazła bagażnik pełen kanistrów z substancjami wybuchowymi, a z takim balastem trudno wykonywać gwałtowne ruchy. Złodzieje usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa, rozboju, przeprowadzenia wybuchu, zniszczenia mienia oraz kradzieży.
„Zając bardzo ułatwił nam pracę” – skomentował rzecznik bawarskiej policji kryminalnej. (IAR)
Fot. pixabay.com