Ponad 27 mln złotych kosztował kocioł na biomasę, oddany do użytku w Zakładzie Ciepłowniczym w Sanoku. Instalacja ma moc 7 megawatów. W ponad połowie produkcji ciepła zastąpi, używany dotąd miał węglowy, paliwem ekologicznym — zrębką drzewną.
Pieniądze na inwestycje pochodziły z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej — w połowie to dotacja, w drugiej, pożyczka do spłacenia w ciągu 15 lat.
To ważna budowa nie tylko dla miasta, ale całego Podkarpacia — mówiła wojewoda Teresa Kubas Hul, podkreślając jej ekologiczny charakter.
Inwestycję prowadziło Sanockie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, Jego kierownictwo zwraca uwagę m.in. na częściowe uniezależnienie się od cen węgla. W ostatnich latach to paliwo gwałtownie drożało. Z kolei władze miasta podkreślają, że Sanok co roku płacił za emisję dwutlenku węgla 8 mln zł — teraz ta kwota będzie o połowę mniejsza.
Mieszkania w Sanoku ogrzewane są przez 2 ciepłownie. Inwestycję przeprowadzono w należącej do samorządu, druga jest prywatna.
Relacja: Janusz Jaracz.
Tekst, fot.: Janusz Jaracz