Kilka incydentów związanych z naruszenie ciszy wyborczej odnotowali podkarpaccy policjanci. Przeważnie polegały one na zrywaniu plakatów. Do takiej sytuacji doszło poprzedniej nocy w Dukli. Było też kilka zgłoszeń o możliwości złamania przepisów w Internecie.
Otrzymaliśmy cztery sygnały o zamieszczeniu postów, które mogłyby być uznane za agitację
– mówi komisarz Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji.
Zrywanie banerów zagrożone jest naganą lub karą grzywny do tysiąca złotych. Za agitację w Internecie grozi kara do 5 tysięcy złotych.
Tekst: Dawid Osysko, fot. ilustracyjne